„7 uczuć” – co można powiedzieć o filmie, który miał premierę w październiku 2018 roku? Zapewne już wiele o nim powiedziano, ale dla mnie ten film to swoiste odkrycie, w trakcie którego otwierałam oczy ze zdumienia. Fabuła i forma tego filmu była tak zaskakująca, że nie mogłam uwierzyć, że to co widzę nie jest jakąś iluzją. Oto arcydzieło wszech czasów, film nad filmy, mistrzowska reżyseria i gra aktorska – film, o którym powinno być głośno na całym świecie.
Adaś Miauczyński opowiada o swoim życiu – zwierza się psychoterapeutce, która odkrywa, że Adaś ma problemy z emocjami. By nauczyć się doznawania siedmiu uczuć, musi przenieść się w czasy swego dzieciństwa i przepracować te uczucia na nowo. Adaś Miauczyński pojawiał się w filmach Koterskiego kilka razy i reprezentuje polskiego inteligenta na przegranej pozycji, którym miotają rozmaite frustracje. Nie jest więc to postać nowa lecz tym razem widz obserwuje najmłodsze lata tej postaci.
W filmie są sceny, na które wolałabym nie patrzeć (scena z psem) i sceny, na które mogłabym patrzeć bez końca (wątki z Nilem). Myślę, że Gombrowicz byłby dumny z tego filmu, a Polska powinna się wstydzić, że film dostał tak mało nagród. Jest to oczywiście kino ambitne i artystyczne, przez co film nie będzie dobrze odbierany przez wszystkich. Reżyser kultowego „Dnia Świra” po raz kolejny pokazał światu swoje mistrzostwo. Za „7 uczuć” należne mu były wszystkie nagrody filmowego świata. Ja osobiście mogę oddać dla tego filmu tylko swoje serce.
Tagi: Adam Woronowicz, Andrzej Chyra, Andrzej Mastalerz, Cezary Pazura, Dorota Chotecka, Gabriela Muskała, Ilona Ostrowska, Joanna Kulig, Katarzyna Figura, Krystyna Czubówna, Magdalena Berus, Magdalena Cielecka, Maja Ostaszewska, Marcin Dorociński, Marcin Kwaśny, Marek Koterski, Maria Ciunelis, Marta Chodorowska, Małgorzata Bogdańska, Michał Koterski, Piotr Gąsowski, Robert Więckiewicz, Sonia Bohosiewicz, Tomasz Karolak, Tomasz Sapryk, Zbigniew Rola