Czy “Osiecka” będzie hitem TVP?

Serial “Osiecka” miał premierę w TVP 25 grudnia 2020 roku, a już przez kilka dni wywołał kilka niesmacznych sytuacji. Odezwali się wielcy krytycy, którzy merytorycznie tej produkcji (po obejrzeniu pierwszych trzech odcinków) niezbyt wiele mogą zarzucić. Krytyczne słowa dotyczą faktu, że serial “Osiecka” jest dziełem TVP. No cóż, osobiście uważam, że tego jadu można było sobie zaoszczędzić. Osiecka – jako postać powszechnie znana – nie okazała się być na tyle komercyjna, by produkcją serialu zainteresowały się telewizje niepubliczne. O ile sama nie lubię TVP (przyznam się, że wściekłam się na TVP za promowanie disco polo, o polityce tutaj w ogóle nie będę wspominać), to potrafię oddzielić swoje poglądy co do kultury czy polityki od serialu “Osiecka” i jakoś nie mam problemu z tym, by oglądać go w serwisie vod.tvp.pl. Oczywiście może mi z tym być łatwiej, gdyż nie znałam osobiście Agnieszki Osieckiej.

Serial “Osiecka” tak mnie wciągnął, że nie mogę doczekać się kolejnych odcinków. Podoba mi się w nim wszystko (mowa o odcinkach 1-3) – być może można przyczepić się do aktora, który usiłował odtworzyć postać Zbyszka Cybulskiego, no ale jednak można na to przymknąć oko jak się widzi gwiazdorską obsadę, zwłaszcza jeśli szuka się w tym serialu pozytywów, a nie czepia drobnych wpadek. Mnie zahipnotyzował Jędrzej Hycnar jako Marek Hłasko – myślę, że któregoś dnia ten młody aktor zawojuje filmowy świat, co więcej: raczej w tym przekonaniu nie jestem odosobniona. Nie mogę doczekać się gdy w serialu pojawi się Magdalena Popławska (jako Agnieszka Osiecka).

Na każdego widza serial “Osiecka” będzie miał inne oddziaływanie, będzie wzbudzał inne emocje, być może pojawi się zachwyt, być może krytyka. Nie wiem co odkryją przede mną kolejne odcinki, ale wydaje mi się, że w oceanie seriali produkowanych pod masówkę, “Osiecka” będzie prawdziwą perłą.

Podaruj 1% dla Domu Kultury Niezależnej w Łodzi - KRS 0000543423