Muzyka łódzkiego zespołu Tenebris być może kiedyś stanie się prawdziwie legendarna, chociaż od dawna krążą legendy, że kapelę czeka mega kariera. Zanosiło się na to niejednokrotnie – i zawsze coś stawało na przeszkodzie, chociaż prawda jest taka, że gdyby muza wyszła w USA, to by oszalał na jej punkcie cały metalowy świat.
“Legendarna” to spora dawka ciekawej muzyki, której nie usłyszy się w komercyjnych radyjkach i telewizyjkach, a to dlatego, że mocno odbiega od przeciętniactwa i by zadała wiele kompleksów temu co modne i wielce słuchalne.
Szymon dla odmiany śpiewa po polsku (nie, nie jest to normą w tym zespole), a w niektóre teksty wplata fragmenty twórczości Juliusza Słowackiego, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i Romana Zmorskiego. Tenebris gra w zmienionym składzie, ale nie będę pisać o żadnych powiewach świeżości do czasu aż osobiście poczuję jak kapela z nowym materiałem wymiata na koncertach.
Tagi: metal progresywny, Tenebris