Co może zmienić się w życiu dwóch zaprzyjaźnionych małżeństw? W zasadzie niezbyt wiele, zwłaszcza że ich życie toczy się zupełnie normalnie i dość spokojnie. Jedynie Lea nie może pochwalić się żadnymi osiągnięciami – jej mąż stale podkreśla, że kobieta nie potrafi podjąć żadnej decyzji. Lea na co dzień pracuje w galerii handlowej, a po latach pracy czeka ją awans i przeniesienie do innego sklepu. W międzyczasie kobieta napisała książkę, która spotkała się z zainteresowaniem najpotężniejszego wydawnictwa we Francji.
Kiedyś mówiło się, że “prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”. Film bada reakcję przyjaciół na sukces, zwłaszcza osiągnięty przez osobę, która do tej pory żyła w cieniu męża. Czy przyjaźń przetrwa? Czy zazdrość i zawiść nie zniszczy miłości i przyjaźni? W filmie bardzo ciekawie jest pokazane w jaki sposób ludzie odbierają sukces bliskich im osób. Aż chce się powiedzieć, że jest to 100% prawda, no ale generalizować jednak nie będę. Czyjś sukces może zadziałać jako znakomita motywacja do osiągania sukcesów własnych, ale warunek jest jeden: trzeba iść własną drogą.
“Małe szczęścia” to komedia, ale w wielu scenach przerazić może życiowa prawda – przełknięcie i trawienie czyjegoś wielkiego sukcesu może kończyć się różnie. Znajomi może jeszcze by znieśli awans głównej bohaterki w sklepie, ale coś takiego jak z dnia na dzień stanie się znaną pisarką… tego nie da się już znieść, bo to przecież ich Lea, no żeby to kogoś innego dotyczyło, ale że akurat jej… Polecam film, gdyż świetnie pokazuje, że nawet największa przyjaciółka może się obrazić na twój nagły sukces, zwłaszcza że z pewnością należał się jej, bo gdy gdzieś tam w górze sławę rozdawali, to powinni pomyśleć o niej, ale już nie o tobie.

Podaruj 1% dla Domu Kultury Niezależnej w Łodzi - KRS 0000543423
Tagi: Bérénice Bejo, Constance Labbé, Daniel Cohen, Florence Foresti, François Damiens, Vincent Cassel