Muralowe arcydzieło autorstwa Klone jest już w Łodzi!

„Niebo zakochanych” – Marc Chagall

W ramach II edycji OFF Galeria, wydarzenia organizowanego przez Fundację Urban Forms we współpracy ze Stowarzyszeniem Społecznie Zaangażowani, na Starym Polesiu powstały murale, które odnoszą do Łodzi jako przestrzeni czterech kultur. Inspiracją dla artystów były obrazy wybitnych malarzy żydowskich z kolekcji Davida Malka, znajdujących się w Muzeum Miasta Łodzi przy ulicy Ogrodowej 15.  Klone, artysta z Izraela, przyjął wyzwanie w postaci znanego obrazu Marca Chagall’a „Niebo Zakochanych”. 

Sięgając do gwiazd

Trudno było sobie wyobrazić w jaki sposób muralista podejdzie do pary kochanków unoszących się nocą nad dachami Witebska. Te postaci to sam Marc Chagall i jego ukochana, Bella Rosenfeld, która była największą miłością życia malarza. Bella zmarła w 1944 roku w Nowym Jorku, ale pozostała inspiracją Chagall’a do końca jego dni. „Niebo zakochanych” mówi o miłości, która nigdy nie przeminie i na zawsze pozostanie w sercach zakochanych. Mówi o nieprzerwanej więzi, której nawet przedwczesna śmierć Belli nie była w stanie zniszczyć. Mówi o wyjątkowo silnej relacji pomiędzy dwojgiem ludzi, o której ludzie XXI wieku być może mogą sobie tylko pomarzyć.

Efekt kilkudniowej pracy

Foto: Paweł Trzeźwiński / Fundacja Urban Forms

Nie należy się spodziewać, że mural kiedykolwiek będzie wiernym odtworzeniem jakiegoś obrazu. Można oczekiwać nawiązania do charakterystycznych detali, przetworzonych w nowej artystycznej formie. Mural na ulicy Legionów ma zachęcać ludzi do zainteresowania się twórczością Marca Chagalla i sztuką ogólnie, pobudzać wyobraźnię, prowokować dyskusje, spowodować zatrzymanie się ludzi żyjących w ciągłym biegu. W ogromnej mierze prace nad muralem spełniły swoją misję – ludzie z zainteresowaniem obserwowali jak powstawał mural, cieszyli się lub krytykowali – mało kto jednak pytał do czego nawiązuje ten projekt. Kamienica przy ulicy Legionów czekała trzy lata na powstanie dzieła – ściana szczytowa była w złej kondycji i trzeba było najpierw ją wyremontować, by mural miał szansę pozostać na niej przez długie lata. Klone, chociaż jest muralistą znanym na całym świecie (malował między innymi w Nowym Jorku czy w Montrealu), jest człowiekiem niezwykle skromnym, skoncentrowanym na pracy i wiele od siebie oczekującym (niczego nie oczekuje od innych). Jego prace są dla wymagających odbiorców, lubiących minimalizm, a także kolorystykę czarno – białą.

Foto: Paweł Trzeźwiński / Fundacja Urban Forms