„Kalifornijskie święta” to opowieść o młodym bogaczu, któremu matka powierza misję specjalną: ma do Wigilii przekonać właścicielkę ziemi do jej sprzedaży pod budowę magazynów. Kobieta z farmy nie chce słyszeć o propozycjach tego typu. Każde wcześniejsze próby zakupu ziemi kończyły się odtrąceniem oferty. Młody Joseph jest święcie przekonany, że poradzi sobie z oporem kobiety w sposób błyskawiczny. Pojawia się na jej ziemi. Przez pomyłkę został wzięty za parobka, który właśnie miał przyjechać do pracy.
„Kalifornijskie święta”: fabuła filmu
Jest to film o zderzeniu się dwóch światów: biznesu i farmerów. Biznes wydaje się być bezwzględny i za wszelką cenę chce zdobyć ziemię. Młoda farmerka pracuje nie tylko na farmie, ale i wieczorami obsługuje bar. Jest surowa w obyciu, ale za zasłoną twardej kobiety kryje się pewna smutna historia. Farma ma kłopoty finansowe, co chce wykorzystać firma pragnąca wykupić ziemię. Wiejskie życie nie jest wcale takie słodkie. Czy Joseph, który nigdy wcześniej nie pracował fizycznie, sprawdzi się jako parobek?
„Kalifornijskie święta”: czy warto zobaczyć?
Nie do końca jest to komedia romantyczna, gdyż przez film przeplata się sporo wątków, w których widzowi może być bliżej do płaczu niż do śmiechu. Ze świętami też film niezbyt wiele ma wspólnego (jest to termin, w jakim Joseph ma kupić ziemię). Gra aktorska jest sympatyczna, ale pomiędzy głównymi bohaterami nie udało się wykreować miłosnego amoku, chociaż w życiu prywatnym są oni małżeństwem. Fabuła jest przewidywalna, ale można na to przymknąć oko, gdyż porusza ważne życiowe problemy i pokazuje, czym jest odpowiedzialność.
Wkrótce premiera filmu „Kalifornijskie święta: światła miasta”
Fanów „Kalifornijskich świąt” ucieszy fakt, że już wkrótce film będzie miał swoją kontynuację. „Kalifornijskie święta: światła miasta” pojawią się na Netflix w dniu 16 grudnia 2021 roku. Akcja filmu przeniesie zakochaną parę do San Francisco. Czy młoda farmerka odnajdzie się w tak wielkim mieście i poślubi swojego ukochanego? Myślę, że trzeba będzie sprawdzić to osobiście.
Tagi: Ali Afshar, Amanda Detmer, David Del Rio, Josh Swickard, Lauren Swickard, Netflix, Shaun Paul Piccinino