„Pozycja obowiązkowa” to komedia z 2018 roku z gwiazdorską obsadą. Cztery przyjaciółki w dojrzałym wieku spotykają się każdego miesiąca by porozmawiać o przeczytanej książce. Ich książkowy klub dyskusyjny jest zagrożony – dorosłe córki Diane chcą by ich matka zamieszkała z nimi w innym stanie, mając ją za starą i bliską zniedołężnienia. Tymczasem Diane trzyma się świetnie. Przyniesiona na spotkanie klubu książka „Pięćdziesiąt twarzy Greya” staje się inspiracją do życiowych zmian.
Nie będę ukrywać, że filmowe panie mocno zaszalały – to że zachciało im się zmian w ich życiu intymnym absolutnie nie jest złe, tylko dlaczego za wzorzec podano właśnie Greya? No nie jestem przekonana, bo wychodzi na to, że starszym paniom w głowach się poprzewracało. Fajne jest to, że w tak poważnym wieku dały sobie szansę na miłość i zmiany – to na kobiety w tym wieku może fantastycznie zadziałać. Pokazały, że – w zasadzie już seniorki – mają prawo do fajnego i intensywnego życia, a nie do wegetacji gdzieś na łasce rodziny. Są piękne, samodzielne, niezależne i aktywne. Tylko pozazdrościć!
Film uciera nosa ludziom, którzy są negatywnie nastawieni do aktywnego stylu życia osób starszych. Byłam zachwycona przesłaniem tego filmu, chociaż nigdy nie zdołam zrozumieć fenomenu Greya. Ale jestem w stanie dopuścić myśl, że każda inspiracja jest dobra do wprowadzania życiowych zmian. Myślę, że jest to film idealny dla kobiet, które wchodzą w wiek senioralny – młode pokolenie niekoniecznie pojmie sens szaleństw „babć”. Bo młodzi ludzie myślą zapewne, ze tylko oni mają szansę na zdobywanie świata, a ten film pokazuje, że niekoniecznie!
Tagi: Andy García, Bill Holderman, Candice Bergen, Craig T. Nelson, Diane Keaton, Don Johnson, Jane Fonda, Mary Steenburgen, Player