Przyjemna komedia o nieprzyjemnych dorosłych dzieciach bogacza z branży budowlanej. Trójka „dzieciaków” jest po prostu nieznośna: Stella traktuje wszystkich „z góry” i wygląda na zakupoholiczkę (kupuje wyłącznie luksusowe marki), Philippe ciągle wpada na szalone pomysły na biznes, a Alexandre jest podrywaczem i luzakiem. Starszy pan któregoś dnia ma atak serca. Po wyjściu ze szpitala zamierza dać swoim pociechom życiową nauczkę.
„Rozpieszczone bachory”: fabuła filmu
Francis Bartek – ojciec rozpieszczonych bachorów – wraz ze swoim przyjacielem wpada na prawdziwie szatański pomysł. Reżyseruje konfiskatę całego majątku. W tej całej ustawce jako główny podejrzany musi uciekać przed wymiarem sprawiedliwości. Wywozi swoje dzieci do domu, w którym dorastał. Miejsce to ma być ich kryjówką.
„Rozpieszczone bachory”: historia jakich mało
Francis widzi, że jego dzieci nie mają szacunku do ludzi. Nie szanują też pieniędzy (nie muszą pracować). Dostają pieniądze na skinienie ręki. Ich życie to pasmo balang, podrywów, a także wizyt w luksusowych butikach. Zasmucony ojciec nie może dłużej tolerować ich stylu życia i zachowania względem innych ludzi. Postanawia wychować swoje dorosłe dzieci w niekonwencjonalny sposób. I to właśnie ta droga jego dzieci ku normalności jest największą wartością tego filmu. Dużo zabawnych momentów sprawia, że film ogląda się z przyjemnością.
Tagi: Camille Lou, Gérard Jugnot, Louka Meliava, Netflix, Nicolas Cuche, Victor Artus Solaro