“W pułapce zbrodni” to kontynuacja serialu “W pułapce”. Policjanci Andri i Hinrika mają trudne zadanie do rozwiązania: ofiarą morderstwa jest członek sekty. Sprawa staje się zawiła, gdyż Andri przypuszcza, że zabójstwo może mieć związek z zaginięciem młodej kobiety kilka lat temu. Sprawdź, czy islandzkie serialowe zbrodnie to klimat dla Ciebie!
“W pułapce zbrodni” – fabuła serialu
Andri od jakiegoś czasu tropi przestępstwa finansowe. Po tym, jak popełnił błąd w ostatnim śledztwie, nie może prowadzić spraw kryminalnych. Pojawia się smutna okoliczność — w jaskini na działce sekty znaleziono zwłoki chłopaka, którego Andri znał i wobec którego był agresywny w trakcie przesłuchań. Chce powiadomić o śmierci rodziców chłopaka. Przez zupełny przypadek odwozi swojego byłego teścia w okolice wioski, gdzie popełniono morderstwo. Andri i Hinrika mają znów połączyć się w policyjnym duecie.
“W pułapce zbrodni” – czy to serial dla wszystkich?
Przede wszystkim “W pułapce zbrodni” to serial dla miłośników islandzkich klimatów. W wiosce wszystko jest mroczne. Ponure są też nastroje głównych bohaterów serialu. Z serialu bije mocny chłód. Można go poczuć nawet spod koca (akurat oglądałam serial, gdy była paskudna pogoda). Piękne, a zarazem surowe krajobrazy sprawiły, że obejrzałam wszystkie odcinki i z pewnością będę chciała zobaczyć serial “W pułapce”.
Netflix “W pułapce zbrodni”
Islandzki serial kryminalny ma swój specyficzny urok. Zbrodnia wydaje się tu być trudniejsza do wykrycia, nawet jeśli w policji pracuje duet taki jak Andri i Hinrika. Zawiła historia toczy się aż przez 6 odcinków. Nic nie jest takie, jakie się wydaje być. Sekta contra gang motocyklowy to zapowiedź wojny w wiosce. Jak Islandia radzi sobie z serialami kryminalnymi? Trzeba samemu zobaczyć, ale przyznam, że mi się ten serial spodobał.
Tagi: Baltasar Kormákur, Ilmur Kristjánsdóttir, Netflix, Ólafur Darri Ólafsson