Film z 2002 roku, który nic nie stracił wraz z upływem lat. Historia inspirowana losami prawdziwego młodocianego fałszerza tożsamości i czeków, który w latach 60-tych XX wieku “wyprowadził” z banków kilka milionów dolarów, a jego złapanie było punktem honoru FBI.
Frank Abagnale Jr już w szkole, wykorzystując nieobecność nauczycielki języka francuskiego, jako nowy uczeń przedstawił się jako zastępca nauczyciela i przez tydzień uczył języka francuskiego, zadawał uczniom prace domowe i przeprowadził wywiadówkę. Następnie podawał się za pilota, lekarza i prawnika. Ścigał go Carl Hanratty, ale fałszerz był dużo sprytniejszy od FBI. Pomiędzy ściganym a ścigającym wytworzyła się pewna więź, która daje zaskakujące zakończenie filmu.
Finał filmu od razu generuje myśl, że takie zakończenia możliwe są tylko w Ameryce. Osobiście tęsknię za kinem przełomu XX/XXI wieku, które potrafiło opowiadać historie o czymś ciekawym, a gwiazdorska obsada nie tłukła się zbytnio po celebryckich ściankach i koncentrowała się na swoich rolach, a nie na zaginionych gdzieś w czeluściach Instagrama majtkach.

Podaruj 1% dla Domu Kultury Niezależnej w Łodzi - KRS 0000543423
Tagi: Christopher Walken, Leonardo DiCaprio, Steven Spielberg, Tom Hanks